wtorek, 10 stycznia 2012

Urodzinowe wypierdki mamuta - ze staroci

Półksiężycem leżąc
Spod kredensu wypatruje
Delikatnych palców aby
Zanurzyły się
Choć na chwilę
W metafizycznym futrze.

Puste ślepia
Wpatrzone w drzwi
Opuszczają cieniutkie powieki
Klamliwie poszukując
Kształtów, kolorów, zapachów.

Zgrzyt zamka
Budzi leniwego myśliwego
Przez mgłę dostrzega
Wilgotne usta podkreślone
Czerwienią korali
Oplatających kruche obojczyki.
(...)

Subtelnym mruknięciem
Przypomina o sobie
Nieobecnym oczom
Nasluchujacym stukotu
Kolejnej podróży.

13.06.2009 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz